W dn. 1 sierpnia, Dzielnica Śląska
Narodowego Odrodzenia Polski zorganizowała w Zabrzu obchody 70. rocznicy
wybuchu Powstania Warszawskiego. Na zabrzańskim pl. Wolności
zgromadziło się ok. 100 osób a wśród nich przedstawiciele Zabrzańskiego
ZHP, Zabrzańskiej Torcidy. Gościem honorowym był por. Jan „Karuś”
Lisowski z batalionu „Ponurego”, szef Zabrzańskiego Oddziału Światowego
Związku Żołnierzy AK, który przybył na uroczystości praktycznie zaraz po
wyjściu ze szpitala, w którym był operowany.
W wygłoszonym przemówieniu, przedstawiciel NOP powiedział:

Spotykamy się dziś, aby oddać hołd
Bohaterom Powstania Warszawskiego. 70 lat temu, 1 sierpnia 1944 roku,
dokładnie o godzinie 17:00 w stolicy Polski wybuchło Powstanie przeciwko
niemieckiemu okupantowi. Powstanie Warszawskie trwało 63 dni, 63 dni
chwały, dumy, bohaterstwa, walki…
Jesteśmy dzisiaj na pl. Wolności, bo
właśnie o wolność walczyli Ci ludzie i jestem pewny tego, że jeżeli
zaszła by taka potrzeba, każdy z nas tutaj obecnych chwyciłby bez
wahania za broń, aby walczyć za naszą ojczyznę. Dlatego też bardzo ważne
jest to, abyśmy w tych ciężkich dla nas patriotów czasach, wpajali
patriotyzm najmłodszym, bardzo ważne jest to, żebyśmy wspólnie dbali o
to, aby młodsze pokolenie nie zatraciło swojej tożsamości narodowej.
Wiele dzisiaj się debatuje o powodach
Powstania, rozważa, czy decyzja o jego rozpoczęciu była słuszna. Z
punktu widzenia naszej historii to na pewno jest ważne pytanie i
odpowiedź na nie powinna być znana. Ale poza sporami historycznymi, jest
coś więcej. Tym czymś jest niekwestionowane bohaterstwo walczących, ich
poświęcenie dla dobra Ojczyzny.
Ojczyzna. To dzisiaj nie jest modne
słowo. Nie znajdziecie go w mediach. Patriotyzm, on również nie jest
„stylowy”. Ale dla nas – te pojęcia – nadal znaczą wiele. Warszawscy
powstańcy pokazali nam – jak wielu bohaterów przed nimi – prawdę
bezwzględną: z wrogiem walczy się do upadłego, nie szczędząc ani sił,
ani zdrowia, ani nawet życia. Dzisiaj, tutaj, oddajemy cześć i wyrażamy
nasz szacunek za te odwagę i poświęcenie. Nie zapomnimy! Bo i dzisiaj,
jak w 1944 roku, Polska wolnym krajem nie jest. Dzisiaj okupuje nas Unia
europejska. Zmieniły się czasy i metody walki, więc dzisiaj nie
chwytamy za steny i nie strzelamy do naszych okupantów. Ale ta walka, ta
sama walka, jaką toczyli Powstańcy Warszawscy, trwa nadal. I dzisiaj,
tutaj w Zabrzu, przyrzekamy Powstańcom: nie ustaniemy, póki wróg naszej
ojczyzny nie legnie w pyle i pohańbieniu! Niech żyje Wolna Polska! Cześć
i chwała bohaterom!
Wspomnieć należy rocznicową wpadkę
zabrzańskiego magistratu. Syreny miejskie rozbrzmiały nie o godz. 17, a
dopiero kwadrans później, co zgromadzeni na wiecu powitali gromkimi
brawami, a gość honorowy, pan por. Jan „Karuś” Lisowski, szczególnie
gorąco „podziękował” władzom miejskim za ich uprzejmość, że w ogóle
pamiętali…
Za: http://www.nop.org.pl/2014/08/02/zabrze-slask-pamieta-o-powstaniu/