czwartek, 29 maja 2014

„Mej radości cel” - Adam Królik



Otwieram oczy, widząc Polskę jak we śnie,
Na bagnetach krew, na sztandarach chwała,
Przed wrogiem nigdy nie ugiąłem się,
Bo Ojczyzna to, co najważniejsze mi dała:

Miłość, nadzieję, cel, zwątpienie,
Służąc idei jak żołnierz wyklęty,
Bo nie jest mi obojętne Twoje istnienie,
Przez co zostaję tu przez ludzi przeklęty,

Lecz Ty pozostajesz celem mej radości
Z synami orła i korony - wciąż idziemy w męce,
Maszerujemy na drodze ku wolności,
Gdy nam to pisane, to za Ciebie Polsko - polegniemy!

środa, 28 maja 2014

„OJCZYZNA” - Adam Królik


Wiatr Narodu przeszywa mą duszę,
Przez co nie mogę stać biernie,
Ojczyzna krzyczy, więc walczyć muszę,
Bo sercem Polsce służę wiernie,
Maryjo Królowo Korony Polskiej,
Przed Tobą klękam, żyjąc Wiarą,
Z modlitwą tonę we krwi,
Odrzucam strach, śmierci się nie lękam!
Gdy moje ciało rozszarpią lewackie psy,
A bez Ojczyzny nic mi już nie zostanie,
A nie chcę żyć tutaj w niewoli,
Bo wszystko inne zostało mi zabrane.
A Ty jak Matka przy mnie, gdy serce boli,
Więc Polsko, miłości Ty moja - na straży będę,
Dopóki jest we mnie siła od Boga,
Inni wolą zacisnąć sobie na szyi pętlę,
Ja wolę stanąć naprzeciw - twojego wroga,
Gdy będzie trzeba, zginę za ciebie,
Nie żyć klęcząc, lecz umierać stojąc,
Ostatnią kulę zachowam dla siebie,
Krwią w twarz twojemu katowi plując!                

poniedziałek, 26 maja 2014

Dzielnica Śląska NOP w hołdzie rtm. Pileckiemu

 
  25 maja 2014 r. o godzinie 21.30 Dzielnica Śląska Narodowego Odrodzenia Polski wybrała się pod Obelisk rtm. Witolda Pileckiego w dokładnie 66. rocznicę jego śmierci. Niestety, nacjonaliści po przybyciu na miejsce zastali zaniedbane otoczenie wokół pomnika.  Roztrzaskane wokoło butelki oraz śmieci zostały uprzątniete, po czym w hołdzie Rotmistrzowi działacze NOP złożyli kwiaty, wywiesili okazjonalnie zrobioną flagę oraz odmówili modlitwę w intencji Wielkiego Polaka i Patrioty, który całe swoje życie poświęcił walce o Wolną i Niepodległą Polskę. Wartym zaznaczenia faktem jest to, iż w Zabrzu funkcjonuje Zespół Szkół im. rtm. Witolda Pileckiego, a mimo to pod tablicą pamiątkową był jeden wielki śmietnik, nie mówiąc o jakimkolwiek symbolicznym zniczu czy bukiecie kwiatów. Jedynymi, którzy w Zabrzu pamiętali o rocznicy śmierci Rotmistrza, byli działacze Dzielnicy Śląskiej Narodowego Odrodzenia Polski. Czołem Wielkiej Polsce! 


Zdjęcie

sobota, 17 maja 2014

Albert Jacquemin: Batalion świętego Patryka. Katolicy przeciwko Stanom Zjednoczonym


     Podczas drugiej wojny w Zatoce Perskiej wielu dziennikarzy pisało, że wobec problemów z rekrutacją do amerykańskiej armii, powinna ona wcielić do swych szeregów osoby nie będące obywatelami Stanów Zjednoczonych nadając im obywatelstwo po zakończeniu służby. Praktyka ta nie byłaby niczym nowym. Na dużą skalę realizowano ją w połowie XIX wieku, co doprowadziło do jednego z najdłużej ukrywanych epizodów w historii amerykańskiej armii: działalności Batalionu św. Patryka. W latach 1830-50, Stany dążyły do podporządkowania sobie terytoriów meksykańskich położonych przy południowych granicach USA. Najważniejszym momentem marszu na południe była aneksja Teksasu w 1845 r., dziesięć lat po tym jak anglosascy osadnicy chwycili za broń przeciwko Meksykanom i ogłosili niepodległość. Wcielenie Teksasu doprowadziło do wojny meksykańsko amerykańskiej z lat 1846-48. Wobec niedostatku żołnierzy, armia amerykańska wykorzystała imigrantów napływających z Europy. Wielu żołnierzy których rzucono przeciwko Meksykanom pochodziło z ogarniętej głodem Irlandii. Żołnierze którym obiecano obywatelstwo i parę akrów ziemi po wojnie, szybko pożałowali swojego zaangażowania po stronie Wuja Sama. Cierpieli z powodu prześladowania na tle etnicznym i religijnym ze strony protestanckich oficerów.

środa, 14 maja 2014

“Wolność jest w nas” – Tomasz Jazłowski

    Tak reklamowany swego czasu przez telewizję "polską" i inne polskojęzyczne mass-media film Rafała Wieczyńskiego pt. „Popiełuszko – wolność jest w nas” okazał się, jak można się było spodziewać, ładnie podanym widzowi wyrobem patriotycznopodobnym (za życia ks. Jerzego mówiono w podobny sposób o wyrobie mającym przypominać dziecku prawdziwą czekoladę).

Film zrobiony sprawnie, aczkolwiek brak ciągłości akcji nie wywołuje w widzu głębszego wzruszenia czy refleksji. Sceny przesuwają się jak w animowanym filmie: tu strajk w hucie, tam spotkanie księdza z aktorami, sala sądowa, demonstracja. Dobrze się to ogląda (szczególnie tym, którzy te czasy pamiętają z autopsji), ale akcji czy budowania stopniowego napięcia nie ma w filmie prawie żadnego.

Największym atutem tego filmu jest rola Adama Woronowicza, odtwarzającego w sposób bardzo wiarygodny osobę księdza Jerzego Popiełuszki – jego zachowania, gesty, nawet sposób mówienia.

czwartek, 8 maja 2014

REFLEKSJA NAD OSTATNIM ARTYKUŁEM KARLA STEHLINA

"Filius Ecclesiae" - taki tytuł nadał swojemu ostatniemu artykułowi Karl Stehlin, w którym to głosi on swoją
kolejną starą tyradę przeciwko sedewakantyzmowi, i deklaruje synowskie oddanie błaznowi Bergoglio. Przestrzega przed kierowaniem się emocjami, zaleca takt i opanowanie, zaprasza do współdziałania kolejnych ludzi ,,w dziele katolickiej Tradycji'' (którzy tradycyjnie już, po kilku latach pójdą szukać gdzie indziej przygód) i jak zwykle podciera sobie usta Najświętszą Dziewicą, Która wg. niego już niedługo wszystko ma uporządkować. Podkreśla w tym miejscu konieczność cierpliwości w dobie obecnego ,,kryzysu w Kościele'' (stary i wypróbowany przez niego trik w polemice z ludźmi kierującymi się zdrowymi, emocjonalnymi odruchami). Przyznam osobiście że czytałem ten tekst z mocnym zmęczeniem, uważam ostatnie teksty żydowskiego prymitywa Jerzego Urbana za o wiele większej wartości... Ten ostatni w swoim szmatławcu napisał, że ostatnia hucpa z 27 kwietnia zadymiła doszczętnie mózgi Polakom, dla których Wojtyła stoi obecnie wyżej od samego Boga (Którego istnienie nota bene Urban neguje, niemniej jednak spostrzegawczość tego nieszczęsnego człowieczka jest warta uwagi).

wtorek, 6 maja 2014

HISTORIA ZASŁYSZANA - Tomasz Jazłowski



 
 Wiele lat temu podczas rozmowy z nieżyjącym już znanym działaczem NSZZ „Solidarność ‘80” dowiedziałem się parę interesujących faktów z historii najnowszej. Oto, co opowiedział:

     L. W. – w latach 1970-1976 Tajny Współpracownik Służby Bezpieczeństwa PRL o ps. „Bolek”. Po roku 1976 skreślony z ewidencji SB. Przejęty przez Wojskowe Służby Informacyjne (do kiedy?), z którymi miał już kontakt w okresie odbywania zasadniczej służby wojskowej. Prowadzony przez komandora Wawrzyniaka (kontakt - kierowca Wachowski). W roku 1978 „wkręca” się w środowisko opozycji gdańskiej – Wolne Związki Zawodowe Wybrzeża. W roku 1979 przyznaje się w zaufanym gronie do donoszenia SB na pracowników Stoczni Gdańskiej, po wydarzeniach Grudnia 1970 roku. W dniu rozpoczęcia strajku - 16.08.1980 pomimo ustaleń i uzgodnień z WZZ dotyczących współorganizowania i przewodniczenia strajkowi (L.W. był w tym czasie jednym z najstarszych członków WZZ, znał zasady funkcjonowania i pracy stoczni jako były pracownik), spóźnia się parę godzin do pracy (miał rozpocząć strajk o godz. 06.00 - do pracy przyjechał, czy jak twierdzą niektórzy uczestnicy strajku podpłynął motorówką Marynarki Wojennej na godzinę 09.00).  Po dotarciu na miejsce staje na czele strajku, który szybko wygasza (wypełnia instrukcje?), nie zważając na mniejsze zakłady Trójmiasta, które czynnie (strajkowo) wsparły protest Stoczni.

piątek, 2 maja 2014

Zabrzański marsz antyunijny 01.05.2014



Wczoraj ulicami Zabrza przeszedł marsz Narodowego Odrodzenia Polski przeciwko Unijnej okupacji naszego Kraju. Uczestniczyło w nim kilkadziesiąt osób. Wznoszono hasła skierowane przeciwko Unii Europejskiej i obecnej sytuacji społeczno - politycznej w jakiej znajduje się Polska. Marsz "ochraniały" znaczne siły policji (w tym samym dniu wiec SLD odbył się bez podobnej asysty) co pokazuje kogo władza dostrzega jako realnego przeciwnika.


Poniżej przedstawiamy dwa przemówienia wygłoszone przez  przedstawicieli NOP podczas marszu:

Europa, Jugend, Revolution!