Polska wciąż tonie w komentarzach po niedzielnym referendum w
Warszawie. A tymczasem na francuskiej scenie politycznej dokonał się
istotny przełom. Straszak „faszystów od LePena” przestał działać.
W drugiej turze wyborów kantonalnych w Brignoles na Lazurowym Wybrzeży,
pomimo mobilizacji tzw. frontu republikańskiego, czyli wszystkich
przeciwko Frontowi Narodowemu, zwyciężył kandydat tego ostatniego.
Laurent Lopez zdobył 54 proc, głosów, a reprezentująca tzw. umiarkowaną
prawicę Catherine Delzers 46 proc.
Na nic zdały się nawoływania do zablokowania „faszystów od Le Pena”.
Mobilizacja wszystkich przeciwko Frontowi przestała działać. Francuzi
zaczęli otwierać oczy i dostrzegać, że systemowa lewica i prawica,
praktycznie niczym się nie różnią. A zagrożeniem dla ich jest piętnujący
bezproduktywność całej klasy politycznej Front Narodowy.
Przed partią kierowaną przez Marine Le Pen kolejny test popularności w
wiosennych wyborach samorządowych wyższych szczebli. W maju zaś jeszcze
ważniejsza potyczka do Parlamentu Europejskiego. Trudna sytuacja
makroekonomiczna gra na niekorzyść rządzących socjalistów. Nie lepiej
jest z „prawicowym” UMP, które przestaje być, w oczach wielu Francuzów,
alternatywą dla lewicy.
Front Narodowy zmierza do bycia pierwszą siłą polityczną Francji.
Najnowszy sondaż dla jednego z tygodników wskazuje, że narodowców
popiera już 24 proc. badanych, którzy pozostawiają w tyle UMP (22 proc.)
i słabnących z dnia na dzień socjalistów (19 proc.).
Republikańska Francja już wpadła w panikę po wyborach w Brignoles. Ryk i
straszenie szowinistami, populistami, ultrasami i rasistami z Frontu
zostanie teraz z całą pewnością podwojone.
Tylko czekać, jak zaczną zawiązywać się lewicowo-prawicowe Komitety
Obrony Zdobyczy Rewolucji. To wyjątkowy prezent dla Marine Le Pen. Wielu
ludzi bowiem, dalekich od sympatii dla jej partii, zechce za rok zagrać
na nosie politykom z nad Sekwany. Dosadnie mogą to zrobić głosując na
Front Narodowy. Od jednej czwartej do jednej trzeciej wyborców droga nie
jest daleka. A zmiana w tym kierunku – realna.
Antoni Krawczykiewicz
Za: http://www.prawy.pl/z-zagranicy2/3997-zwyciestwo-frontu-narodowego-we-francji